Narodowy Park Vicente Pérez Rosales: Saltos de Pertohue / Wulcan Osorno/ Jezioro Todos los Santos

„Wulkan Osorno 2652 m n.p.m. położony jest na szczycie 250.000-letniego stratowulkanu, La Pikada, z 6-km szerokim kraterem. Jest jednym z najbardziej aktywnych wulkanów w południowym Chile, z 11 historycznymi erupcjami zarejestrowanych w latach 1575 do 1869 roku. Z wulkanu wydobywa się bazaltowa i andezytowa lawa. Górne zbocza wulkanu pokryte są lodowcem. Według mitologii Mapuche, starożytny i potężny Pillán nazywany „Peripillán” będąc wielkim złym duchem, został wygnany, zrzucony na Ziemię, i do tej pory żyje jako więzień we wnętrzu Wulkanu Osorno.”

„Saltos de Petrohue (Wodospady Petrohue ) znajdują się w górnej części rzeki Petrohue w niewielkiej odległości od źródła czyli jeziora Todos los Santos. Wodospady znajdują się w Parku Narodowym Vicente Pérez Rosales, w pobliżu drogi prowadzącej do Petrohue miejscowości nad jeziorem Todos los Santos. Bazaltowa lawa, która wydobyła się podczas erupcji Wulkanu Osorno, stworzyła bazę dla Wodospadów Petrohue. Przeciętny przepływ wody to 270 m3 na sekundę, ale może być znacznie większy w porze deszczowej, gdy poziom powierzchni jeziora Todos los Santos wzrasta nawet do 3 metrów.”

„Jezioro Todos los Santos (Jezioro Wszystkich Świętych) ma powierzchnię 178,5 km ² i maksymalną głębokość 337 metrów.Obecna forma jeziora jest wynikiem procesów glacjalnych i wulkanicznych. Jezioro jest otoczone stromymi górami. Trzy najsłynniejsze góry które można zobaczyć w czasie rejsu po jeziorze to: Wulkan Osorno na zachodzie, Puntiagudo na północy, i Tronador na wschodzie.”

Zobaczyć Wulkan Osorno na żywo to pewnie coś wspaniałego! – pomyślałam oglądając jeszcze przed wyjazdem do Chile książkę na temat regionu Los Lagos. Przypominający z wyglądu japoński stratowulkan Fudżi, Osorno robił niesamowite wrażenie. Postanowiłam, więc, że będzie to jedna z pierwszych wypraw jakie mam zamiar przeżyć przyjeżdżając do Chile. Nie zdawałam sobie jeszcze wtedy sprawy, że wokół wulkanu można będzie podziwiać nie mniej piękniejsze krajobrazy.

Naszą wyprawę rozpoczęliśmy o godz. 7.30 z przystanku w Puerto Montt. Musieliśmy dostać się do miasta Puerto Varas, z którego odjeżdżają busy w rejony Wulkanu Osorno, Jeziora Todos Los Santos i Wodospadów w Petrohue. Informację dotyczącą miejsca odjazdu busa i godzin otrzymaliśmy w Informacji Turystycznej w Puerto Varas, gdzie dostaliśmy również interesujące nas mapki.

Autobusy do Petrohue odjeżdżają mniej więcej co 30 minut w czasie letnim (2000 CLP od osoby) z ul. San Bernardo. My wybraliśmy pierwszy autobus o godz. 8.30. Ku naszemu zdziwieniu o tej porze mało kto jeszcze wybierał się w te strony, także podróż była bardzo wygodna.

Pierwszą atrakcją jaką zdecydowaliśmy się wybrać były Saltos de Petrohue (Wodospady Petrohue). Dotarliśmy tam po godzinie jazdy. Pierwszy szlak, który wybraliśmy to „Sendero Carilemu”. Prezentował się tak.

Następny szlak „Sendero Los Saltos” jest główną atrakcja tego miejsca. Wodospady wraz z Wulkanem Osorno w tle prezentują się wspaniale. A jeśli komuś dopisze dobra pogoda to powinien uważać się, że szczęściarza.

„Sendero Los Enamorados” czyli szlak zakochanych rzeczywiście okazał się miejscem bardzo romantycznym.

Potem udaliśmy się w stronę Wulkanu Osorno i Jeziora Todos Los Santos ( ok. 10 min jazdy, 500 CLP od osoby).

Na pierwszy rzut poszedł szlak u podnóża Wulkanu („Sendero paso desolacion” znajduje się zaraz obok pola namiotowego). Trasa na początku bardzo łagodna z przepięknym krajobrazem. Po ok. godzinie przychodzi czas na „wspinaczkę”, ale za to widoki sprawiają, że zapomina się o zmęczeniu i palącym słońcu.

Po ok. 2 godzinach spaceru postanowiliśmy zawrócić, aby odpocząć nad brzegiem jeziora Todos Los Santos.

Następnie udaliśmy się na 30 minutowy rejs łodzią po jeziorze. Nasza łódź w połowie rejsu niestety odmówiła posłuszeństwa, ale za to w czasie oczekiwania, aż zostanie naprawiona mogliśmy zrobić piękne zdjęcia.

Ostatnio autobus do Puero Varas odjeżdżał o godzinie 18.30, ale że przeraził nas tłum turystów postanowiliśmy wrócić o godzinę wcześniej. Godzina jednak różnicy nie robi w busie mieszczącym dwadzieścia osób zmieściło się czterdzieści… Welcome to Chile…

 ZAPRASZAM TAKŻE NA WIOSENNY WYPAD DO PARKU VINCENTE PÉREZ ROSALES!

3 komentarze

  1. Niewątpliwie wielką zaletą mieszkania w Puerto Montt jest bliskość Petrohue. Spędziliśmy na nad Jeziorem Todos los Santos Sylwestra i pierwsze dni 2013 roku i były to wspaniałe dni! Muszę przyznać, że Puerto Montt nie porwało mnie zanadto, ale chcę wierzyć, że to krzywdzące pierwsze krótkie wrażenie (spędziliśmy w mieście kilka godzin czekając na odpłynięcie Navimaga). Będziemy śledzić bloga celem zmiany zdania 😉

    • Gdzieś przeczytałam, że zaletą Puerto Montt jest to że można się z niego szybko wydostać 😉 ze względu na to, że istnieje tutaj każdy możliwy środek transportu 😉 Rzeczywiście samo Puerto Montt nie porywa, za to okolice są przecudne 🙂 Postaram się pokazać Puerto Montt z lepszej strony, także następnym razem na pewno zabawicie u nas dłużej 🙂 Pozdrawiam!

Sahifa Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.