W Chile niestety dominują fast foody. Na ulicy z każdego kąta, z okienka uśmiecha się do Ciebie przemiła pani, która ma do zaoferowania najbardziej tuczące rzeczy jakie są tylko możliwe. Nie wspomnę już o wielkich reklamach Completos albo Sopaipillas, które kuszą przechodniów. Zapachy oczywiście też robią swoje… cięgle ma się …
Czytaj dalej